Ambrosij Właściciel
Liczba postów : 69
| Temat: Fałszywy cyrk Pon Gru 16, 2013 8:53 pm | |
| Z zewnątrz wydaje się małym i zwykłym, nieco zaniedbanym cyrkiem. Miejscami są dziury, widać brud zostawiony przez trawę bądź błoto, ale najwidoczniej to nie przeszkadza ludziom w odwiedzeniu tego miejsca. Przechodząc obok namiotu można usłyszeć donośne śmiechy i krzyki zdziwienia, a nawet odgłosy ryków lwa czy innych zwierząt. To od razu sprawia, że mamy ochotę tam wejść. Nasze nogi same odkrywają zasłonę dzielącą nas od tych śmiechów, przechodząc przez próg. Mamy nadzieję zobaczyć tam tłum ludzi i klauna walczącego z lwem, ale... Gdzie są wszyscy? Jak się okazuje, w środku nie ma ani jednej żywej duszy, a śmiechy nagle ucichły. W dodatku cyrk teraz wydaje się być ogromny. Dookoła są drewniane siedzenia, na których z pewnością siedziałaby widownia. Po bokach można zauważyć gdzieniegdzie stojaki ze starym już popcornem, pustą butlą wody oraz jakimiś zabawnymi gadżetami takimi jak nos klauna. W środku panuje głucha cisza, którą jednak przerywa się równo o północy. Nagle samoistnie zapalają się świece, jeśli wytęży się słuch można usłyszeć cichą melodyjkę grywaną na cymbałkach, a z pomiędzy kotar wychodzą różne postacie. Klauni, mimy, lwy, człowiek z biczem i krzesłem, kobieta, z brodą oraz inne przedziwne postacie, które jednak ludzi prawdziwych nie przypominają, ponieważ wydają się mieć poskręcane ciało. "Ciało", ponieważ nie da się ich dotknąć. Są półprzeźroczyści. Wykonują swoje akrobacje i specjalności, nawet nie zwracając uwagi na to, czy ktoś ich ogląda czy też nie. Równie dobrze możesz wejść na scenę, a ich to nie ruszy. Nie można zmusić ich do mówienia, wszystko mają w głębokim poważaniu. Tak czy inaczej, są to jedynie hologramy, które mają w jakiś sposób zadziwić ludzi. | |
|